Ostrzeżenie awaryjne Maersk! Dwa główne porty borykają się z opóźnieniami!
Logistyka HongmingdyJest to firma logistyczna z ponad 20-letnim doświadczeniem w transporcie, specjalizująca się w Europie, Stanach Zjednoczonych, Kanadzie, Australii, Azji Południowo-Wschodniej i na innych rynkach. Jest bardziej właścicielem ładunku niż właścicielem ładunku~
Ostatnio pojawiły się oznaki dalszego zatorów w portach światowych w związku z trwającym kryzysem na Morzu Czerwonym i rosnącym popytem na kontenery. Cotygodniowy raport opublikowany 3 czerwca przez firmę konsultingową Linerlytica wykazał, że globalna ładowność kontenerów oczekujących na wejście do portów wzrosła do 2,1 mln TEU, co stanowi 7,1% całkowitej światowej pojemności kontenerów.
Ponadto kolejne strajki w wielu kluczowych portach również pogorszyły obecną rundę „kryzysu zatorowego”.
17 czerwca przeładunek towarów i kontenerów w głównych portach morskich Niemiec niemal ustał. Niemiecki związek zawodowy Verdi podjął w poniedziałek decyzję o rozpoczęciu strajku ostrzegawczego, aby przekazać swoje żądania pracodawcom, ponieważ nie można przełamać impasu w negocjacjach dotyczących układów zbiorowych pracy.
Głównym tematem tego strajku jest spór między pracownikami a zarządem dotyczący płac i świadczeń. Związek Verdiego nalega na podwyżkę stawki godzinowej o 3 euro od 1 czerwca i zwiększenie dodatków zmianowych w celu poprawy warunków pracowników.
Relatywnie niższą podwyżkę zaproponowało jednak Niemieckie Stowarzyszenie Centrali Portów Morskich, które zaproponowało podwyżkę stawek godzinowych o 2,5% od 1 czerwca i podobną podwyżkę dodatków zmianowych. Propozycja ta wyraźnie nie spełniła oczekiwań Unii, co doprowadziło do impasu w negocjacjach.
„Podwyżki płac mogą zapewnić pomoc finansową grupom o niższych zarobkach” – stwierdził w oświadczeniu główny negocjator, podkreślając, że grupy te „szczególnie mocno uderzyły” w wysoką inflację w ostatnich latach.Według oficjalnych danych inflacja w Niemczech w latach 2022 i 2023 wyniesie odpowiednio 6,9% i 5,9%.
Według doniesień strajk rozpoczął się 17 stycznia o godzinie 5 rano, zaczynając od dwóch głównych portów kontenerowych w Hamburgu i Bremie, a następnie rozprzestrzenił się na porty Bremerhaven, Breck i Emden oraz inne porty. W zależności od lokalizacji portu strajk będzie trwał około 24 lub 48 godzin i zakończy się późną nocą 17 lub 18 czerwca 2024 r.
Porty te są ważnymi węzłami w Niemczech, a nawet europejskiej sieci handlowej, a stagnacja w ich funkcjonowaniu niewątpliwie spowodowała dużą presję na cały łańcuch logistyczny.
Doniesienia mediów podały, że strajk spowodował wstrzymanie ruchu w porcie, a ciężarówki ustawiły się w kolejce na moście prowadzącym do portu w Hamburgu. Przewoźnicy kolejowi towarowi ostrzegają, że strajk doprowadzi do zaległości w świadczeniu usług.
Znawcy branży spodziewają się, że to działanie sparaliżuje działanie terminala kontenerowego największego w Niemczech portu w Hamburgu. Strajkują także firmy logistyczne „Hamburg Port Logistics AG” HHLA i cztery terminale kontenerowe Eurogate. Szczególnie dotkliwie odczują to terminale kontenerowe Burchardkai (CTB), Altenwerder (CTA) i Tollerort (CTT).
Według Vesselfinder, firmy świadczącej usługi śledzenia statków, strajkiem dotkniętych jest tylko pięć dużych kontenerowców w terminalach Eurogate i CTB, w tym statek o długości 400 metrów i mogący pomieścić około 24 000 standardowych kontenerów.„HMM Helsinki”.
Według doniesień strajk zwiększy presję na pracodawców, aby składali negocjowalne oferty w trzeciej rundzie negocjacji zbiorowych, która odbędzie się w Hamburgu w dniach 17–18 czerwca i zbiegnie się ze strajkiem.
Strajki w niektórych mniejszych portach z wyjątkiem Hamburga i Bremerhaven będą trwały do środy.
W odpowiedzi światowy gigant żeglugowy Maersk wydał 17 stycznia ostrzeżenie dla klientów, stwierdzając, że jego sieć żeglugowa prawdopodobnie ucierpi w wyniku akcji strajkowych w głównych niemieckich portach morskich.
Według oceny Maerska strajk powoduje zakłócenie i opóźnienia wielu zaplanowanych rejsów.Zwłaszcza w przypadku usług fińskich, może mieć bardziej znaczący wpływ.
Calisto 424N/425S Helsinki:Popłynął do Helsinek, szacowany czas przybycia jest opóźniony o jeden dzień
Judith 424E/425W Rauma:Obecnie w porcie w Hamburgu oczekuje się, że dotrze do Rauma w dniach 22–23. Mogą wystąpić opóźnienia.
W obliczu tej niekorzystnej sytuacji Maersk oświadczył, że rozważy zmianę trasy żeglugi statku lub ograniczenie zawinięć, aby zminimalizować wpływ na późniejsze harmonogramy żeglugi, minimalizując tym samym opóźnienia w ładunkach klientów.
Jednak nawet jeśli strajk się zakończy, Maersk spodziewa się, że po wznowieniu działalności terminal może stanąć w obliczu zatorów w zakresie dostaw i odbiorów kontenerów. Przede wszystkim dlatego, że zalegające w czasie strajku zaległości towarowe i kontenerowe trzeba odrobić terminowo, a możliwości przerobowe terminala mogą podlegać pewnym ograniczeniom.
Dlatego Maersk zaleca, aby klienci byli przygotowani i komunikowali się z odpowiednimi działami z wyprzedzeniem, aby zapewnić sprawną dostawę i odbiór towarów.
Jednocześnie Kuehne Nagel zaktualizowało swoją oficjalną stronę internetową i wydało ostrzeżenie: niemieckie porty rozpoczną nową rundę strajków. W tym okresie nie będzie możliwości odbioru i rozładunku kontenerów, a odjazdy pociągów zostaną odwołane lub opóźnione.
Napięcia na rynku pracy rosną również we Francji, a związki zawodowe reprezentujące dokerów i innych pracowników portowych zorganizowały w tym miesiącu kilka jednodniowych strajków i wiele czterogodzinnych przerw w pracy, co według doniesień mediów jeszcze bardziej irytuje nordyckich spedytorów.
Obecnie kryzys na Morzu Czerwonym wpłynął na odchylenia statków w połączeniu z globalnym zatłoczeniem portów, które spowodowało uwięzienie dużej ilości zdolności transportowych, a niedobór zdolności transportowych jest poważny, strajk w porcie niewątpliwie pogorszy sytuację do wysyłki.Główne linie żeglugowe i spedytorzy muszą zwracać szczególną uwagę na te zmiany i podejmować odpowiednie działania, aby uporać się z potencjalnym ryzykiem i wyzwaniami.